sobota, 27 lutego 2016

Pyszny i zdrowy tort marchewkowy (bezglutenowy)

Ten torcik upiekłam na pierwsze urodziny mojego synka. Bardzo mi zależało żeby był nieco zdrowszy niż zwykłe torty ale jednocześnie słodki i smaczny bo na przyjęciu urodzinowym były jeszcze inne dzieci, które jak wiadomo lubią słodkie smaki :], a zresztą co to za przyjęcie z niedobrym tortem?!? Tort z założenia ma być królem balu i przebijać wszystkie inne ciasta i basta! Zrezygnowałam całkowicie z mąki pszennej a ilość cukru znacznie ograniczyłam, nie zrealizowałam też ambitnego planu upieczenia jeszcze jednego piętra tortu, ale i bez tego wyszło bardzo dobrze, jeśli wasze przyjęcie będzie kameralne możecie użyć mniejszej formy (21cm) i wtedy całkiem spokojnie przekroicie ciasto na 3 części. Marchewki trzeba dużo, "szklanka" oznacza, że po dociśnięciu jej łyżką albo ręką wciąż będzie pełna szklanka marchewki a nie np. pół (i podziękowania dla cioci Pati, że mi tą marchew starła bo to moje najnieulubieńsze zajęcie w kuchni, a jeszcze nie dorobiłam się stosownej maszynki). Tort był przepyszny, po przyjęciu nie został po nim nawet okruszek mimo, że były też inne ciasta, a dzieci podsumowały, że smakował"Jak tort" i zjadły wszystko co odczytuję jako komplement, jednym słowem POLECAM :)

wtorek, 23 lutego 2016

Domowe grahamki - prosto, łatwo i przyjemnie :)

Nie wiem jak u Was ale na moim Osiedlu bardzo ciężko kupić dobre pieczywo, a już grahamki to w ogóle ciężko zdobyć, nawet te niedobre sprzedają się zaraz z samego rana i jeśli ktoś ma inne obowiązki lub spieszy się do pracy to nie ma szans na taką grahameczkę z piekarni, ale ale .... jak to się mówi nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Dzięki temu odkryłam, że w prosty sposób, w domowych warunkach również można sobie upiec cieplutkie i mięciutkie bułeczki grahamki jeżeli ma się odpowiedni przepis ofkurs :). Ja wzorowałam się na recepturze znalezionej TUTAJ i mimo, że piekłam te bułeczki po raz pierwszy to wyszły wspaniałe! i co najważniejsze mięciutkie, nawet mój mały synek wcinał aż mu się uszy trzęsły :) chociaż musiałam mu trochę pomóc ze skórką. Bułeczki są trochę "solidniejsze" niż te, które kupuję w piekarni no ale w końcu nie ma w nich ulepszaczy, nadmuchiwaczy, chemii, sierści zwierząt?!? ekm włosów ludzkich ?!!!!? ani innego badziewia, o którym nawet nie wiemy kupując pachnące wypieki w sklepie. Tym bardziej zachęcam do domowej produkcji pieczywa i do wypróbowania przepisu.



wtorek, 16 lutego 2016

Ciapkapusta czyli jak w prosty sposób urozmaicić niedzielny obiad

Ciapkapusta (lub ciaperkapusta lub panszkraut) to typowo śląska potrawa, bardzo chętnie zresztą przyrządzana przez Ślązaków i zupełnie niedoceniana przez mieszkańców pozostałych regionów Polski - nie mam pojęcia dlaczego ?!? Ciapkasusta jak sama nazwa wskazuje :) to połączenie ziemniaków puree z gotowaną kapustą i podsmażaną cebulką, wybornie smakuje w towarzystwie żeberek z bratruły (piekarnika hehe), karminadli (kotletów mielonych) oraz do smażonej ryby. Polecam tą potrawę bo na prawdę warto jest przesmaczna i prosta do zrobienia nawet dla kogoś kto rzadko bywa w kuchni, u mnie w domu ile bym tego nie nagotowała tyle pójdzie, nigdy nic nie zostaje na następny dzień!

sobota, 13 lutego 2016

Czekoladowe ciasto walentynkowe (z całym sercem)

Chcesz zrobić komuś niespodziankę na walentynki?  Nie chcesz żeby to było coś banalnego, czerwonego, włochatego i sprowadzanego z Chin? Chętnie byś coś upiekł/a ale nie chce Ci się stać cały dzień przy garach i robić pracochłonnego tortu? Jeśli na, któreś z ww. pytań odpowiedziałeś/łaś TAK to TEN PRZEPIS jest właśnie dla Ciebie. Dzięki metodzie mieszano - kombinowanej w stosunkowo łatwy sposób możesz zrobić bardzo fajne ciacho z niespodzianką w środku (oczywiście nie musi to być serduszko, możecie tam umieścić co tylko chcecie, ogranicza was tylko/aż kształt foremki ;)) I nie muszę chyba dodawać, że połączenie delikatnego ciasta ucieranego z mocno czekoladowym smakuje wyśmienicie i że każdy wam uwierzy jeśli powiecie, że włożyliście w to ciasto całe serce ;) Inspirację znalazłam TU

poniedziałek, 8 lutego 2016

Kokosowe pralinki z kaszy jaglanej - w 3 szybkich krokach

Ten przepis to bardzo dobra wiadomość dla wszystkich fanów słodkości: słodycze wcale nie muszą być niezdrowe i kaloryczne, wręcz przeciwnie mogą być, zdrowe, smakowite a do tego szybciutko i samodzielnie wykonacie je z produktów, które macie w domu. Ja niestety nie dorobiłam się jeszcze ksylitolu, ale cukier puder sprawdził się równie dobrze. Co tu więcej pisać, takie pralinki to prosty sposób żeby przemycić rodzinie, a zwłaszcza dzieciom trochę kaszy jaglanej do menu (pod warunkiem, że lubią kokos, kasza jaglana jest kompletnie niewyczuwalna, sprawdziłam na mężu ;)) i fantastyczna, odchudzona propozycja deseru. Inspirację znalazłam u Marty

sobota, 6 lutego 2016

Michael - wyborne ciasto z michałkami

"Michael" to prawdziwa gratka dla wszystkich wielbicieli michałków (tych cukierków), a także dla osób gustujących w kremowych ciastach przekładanych. W mojej wersji (jak zwykle kombinowanej dosyć mocno) pyszne czekoladowe biszkopty zostały przełożone kremową masą michałkową, plasterkami banana oraz polane czekoladową polewą. Całość uzupełnia wdzięczna posypka z ... (a jakżeby inaczej) z michałków. Plasterki banana sprawiają, że ciasto jest nieco słodsze, więc jeśli zależy wam na "lekkości" możecie z niego zrezygnować, nie popsuje to efektu końcowego. Ciasto smakuje rewelacyjnie i przypadło do gustu mojej rodzinie, oprócz tego wspaniale się prezentuje i śmiało możecie je wykorzystać w trakcie trwających właśnie ostatków albo jako słodki prezent na zbliżające się walentynki (i to nie tylko dla Michałów!!!).


wtorek, 2 lutego 2016

Tradycyjne pączki - a my godomy na nie kreple

Definicja wg źródła: Krepel – pulchny, drożdżowy kołocz ze munki pszynnyj we ksztołće źdźebko plaskatyj kugle. Nojczyńśćij filůngůma kreplůw sům kunfitury, dżym abo uowoce (...). Kreple sům smażůne na farba ćymno-złoto, na głymbokym fece — ze tustygo abo ze uolyju, dowńij tyż na maśle. Jako fertich je uůn zauobycz lukrowany abo uobsuty cukrym pudrym, (...) haha i wszystko jasne :) 

Co tu będę dużo pisać, tłusty czwartek już tuż tuż dlatego polecam takie jak na zdjęciu swojskie, domowe kreple. Te z mojego przepisu wychodzą mięciutkie, puszyste i nie chłoną tak bardzo tłuszczu. Zawsze miałam opory przed smażeniem pączków bo wydawało mi się, że to jakaś wielka sztuka zarezerwowana wyłącznie dla tych, którzy osiągnęli master level w kuchni (czyli dla mam, babć i Pana Rączki :)) ale okazuje się, że nie . Przy pączkach tak jak we wszystkim jest kilka prostych zasad, do których trzeba się zastosować i wtedy wyjdą na prawdę wspaniałe. Poniżej opisałam te właśnie zasady wraz ze szczegółową instrukcją przygotowania idealnych pączków. No to do dzieła!!!

Translate