Przepis na tą sałatkę rzucił mi się w oczy w gazetce reklamowej któregoś tam marketu ...eeee nie mam pojęcia którego .... i od razu wiedziałam, że połączenie świeżej bazylii, pomidorów, brzoskwiń i sera feta na pewno przypadnie mi do gustu. I przypadło :) robiłam tą sałatkę już kilka razy i takie zestawienie smaków mogę wam z czystym sercem polecić. Ta sałatka dała też początek mojej prywatnej uprawie bazylii, która teraz rośnie jak szalona na moim parapecie ;) Wracając do sałatki, będzie lepsza jeśli kupicie dobre, mięsiste pomidory oraz sprawdzone jakościowo brzoskwinie (zbyt miękkie brzoskwinie popsują cały efekt wizualny i smakowy a sałatka "popłynie..." niestety przerobiłam i to). Apropo brzoskwiń, jeśli zostanie wam coś z puszki to zawsze możecie przygotować także wspaniałe brzoskwiniowe szaszłyki z TEGO przepisu. Tyle na dziś, polecam serdecznie!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sałatka wiosenna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sałatka wiosenna. Pokaż wszystkie posty
sobota, 21 maja 2016
wtorek, 12 kwietnia 2016
Wiosenna sałatka z mięskiem
Było już coś dla roślinożerców (np. TUTAJ) i dla rybożerców (o TUTAJ) a także bardzo bardzo dużo dla słodyczożerców, natomiast dzisiaj będzie coś dla mięsożerców takich jak np. JA :). Przepis znalazłam w książce Anny Starmach "Pyszne 25" i oczywiście trochę go pozmieniałam zgodnie z tym co miałam w lodówce. Jeśli przeraża was ta polędwiczka wieprzowa to możecie śmiało użyć mięsa drobiowego (pierś z kurczaka albo z indyka), sekretem jest tutaj marynata, która powala z nóg w połączeniu z mięsem smakuje wspaniale! Danie wygląda bardzo apetycznie, lekko, wiosennie, możecie je śmiało zaserwować w domu jako zdrową kolacyjkę lub lekki obiad (np. w bardzo upalne dni), nie ma co więcej pisać, zachęcam do skosztowania.
Subskrybuj:
Posty (Atom)