Nie ma chyba nic bardziej śląskiego niż kluski śląskie :) te małe sprytne kluseczki z charakterystycznym wgłębieniem w środku podbiły serca nie tylko mieszkańców Górnego Śląska ale także pozostałych regionów Polski i nie ma co się dziwić. Są pyszne, doskonale się prezentują i stanowią fajny zamiennik dla klasycznych ziemniaków. W moim rodzinnym domu dosyć często serwowano ten zamiennik dlatego po pewnym czasie klasyczne kluski odrobinę mi się przejadły :] i zaczęłam szukać innych rozwiązań, próbowałam do ziemniaków dodawać innych warzyw np. dyni, szpinaku, selera, marchewki i efekt był całkiem niezły, ale jakoś najbardziej spodobała mi się wersja z dynią. W kluskach wykonanych z poniższych proporcji dynia jest lekko wyczuwalna ale nie dominuje nad całością, oczywiście możecie dodać więcej lub mniej dyni (zwiększając lub zmniejszając przy tym ilość ziemniaków) ale wtedy nie ręczę za efekt smakowy. Oprócz oryginalnego smaku takie kluski mają bardzo fajny kolor, na pewno zaskoczycie domowników serwując im taki dodatek do obiadu. Polecam serdecznie!!!
Szukasz oryginalnych, śląskich dodatków do obiadu? Polecam przepis na ciapkapustę czyli ziemniaki z kapustą kiszoną
Składniki:
-700 g ugotowanych ziemniaków
- 300 g ugotowanej dyni lub puree z dyni z TEGO przepisu (użyłam mrożonego puree)
- 250 g mąki ziemniaczanej
- 1 żółtko
- 1/2 łyżeczki soli
- odrobina mielonej gałki muszkatołowej
- 1 żółtko
- 1/2 łyżeczki soli
- odrobina mielonej gałki muszkatołowej
Sposób przygotowania:
- Ziemniaki i dynię mielimy lub przeciskamy przez praskę
- Dodajemy mąkę, żółtko, sól, gałkę muszkatołową, mieszamy wszystko razem i zagniatamy ciasto
- Z ciasta toczymy wałek, który kroimy na równe kawałeczki, z których z kolei toczymy kulki, każdą lekko spłaszczamy i robimy palcem w środku charakterystyczne wgłębienie tzw. "dziurkę"
- Kluski gotujemy w garnku, we wrzącej osolonej wodzie, przez ok 3 minuty od czasu wypłynięcia na powierzchnię
- Podajemy na ciepło jako dodatek do obiadu
Fajne, takie żółciutkie od dyni:)
OdpowiedzUsuńxxBasoa
Dobry pomysł!
OdpowiedzUsuńZ dynią jeszcze nie jadłam, ale wyglądają mega smacznie :-)
OdpowiedzUsuńKluski śląskie bardzo lubię, choć najczęściej jadłam w klasycznej wersji. Fajne są te z dynią. A jaki mają piękny kolorek. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńWitam, kluski śląskie to w każdej wariacji świetny pomysł na posiłek, a z dodatkiem dyni spotykam się pierwszy raz i dziwię się, że sama na to nie wpadłam. Fajny pomysł, na pewno do wykorzystania. Czy Pani puree było bardzo gęste, bo rozumiem, że robiła je Pani z dyni Hokkaido? Pozdrawiam, M.
OdpowiedzUsuńtak, hokkaido najlepiej się sprawdzi, moje puree było dosyć gęste
Usuńtakich jeszcze nie próbowałem ^^
OdpowiedzUsuńmniam, śliczny kolorek dzięki tej dyni :)
OdpowiedzUsuńja bardzo nie lubię takiego rodzaju klusków, ale może mój M. by się skusił:D
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować bo uwielbiam kluski :D
OdpowiedzUsuńUrzekłaś mnie nimi. *,*
OdpowiedzUsuńCiocia mnie z nimi zapoznała własnie na Śląsku, kiedy byłam mała.
Bardzo dawno ich nie jadłam, ale najlepsze to te od mamy :D Twoje wyglądają super, z dynią pewnie pychota. Muszę kiedyś zrobić, albo podsunąć mamie przepis ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kluski śląskie :) Często się je polewa brązowym sosem :) A klusek śląskich z dodatkiem dyni nie jadłem. Muszą super smakować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Patryk
Pysznie wyglądają! Bardzo lubię dyniowe przysmaki, więc z radością przepis wykorzystam. Pozdrawiam weekendowo i dobrego odpoczynku życzę:))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tą dynią :)
OdpowiedzUsuńZ dynią jeszcze nie jadłam. Kluski śląskie w takiej wersji muszą smakować rewelacyjnie :) Prezentują się super!
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne kluski, piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńMają bardzo smaczny wygląd ❤
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa, jak takie z dynią smakują!
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek <3 Tam gdzie dynia to zawsze nas przyciąga :) Pewnie zjadłybyśmy je na słodko :P
OdpowiedzUsuń