Ciasto z ptasim mleczkiem i galaretką - absolutny hicior

Święta, święta i po świętach, mam nadzieję że nie objedliście się za bardzo (tak jak ja haha), jeśli tak to nie martwcie się , w styczniu postaram się wystartować z jakimś bardziej odchudzonym przepisem a póki co za chwilę Sylwester, Nowy Rok, potem cały karnawał więc na pewno nie zabraknie Wam okazji żeby wypróbować TO ciasto. Dzięki temu, że biszkopt, budyń i polewę robimy samodzielnie od podstaw, sami decydujemy ile i jakiego cukru użyjemy a dzięki temu z kolei ciasto nie jest aż tak kaloryczne i słodkie jak mogłoby się wydawać (no chyba że zjecie całą blaszkę w samotności, czego nie polecam). Wypróbujcie przepis, ciasto wychodzi delikatne w smaku i pyszne, a dodatkowo robi piorunujący efekt wizualny na rodzinie i gościach, których nim poczęstujecie. Że już nie wspomnę, że jest to też dobry pomysł na to co zrobić z ptasim mleczkiem, które już od jakiegoś czasu leżakuje na półce ze słodyczami a nie chcecie zjeść całego opakowania sami.

Składniki na biszkopt:
- 6 czubatych łyżek mąki pszennej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 3/4 szklanki cukru
- 6 jaj
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki kakao
- szczypta soli

Składniki na masę budyniową:

- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 3 łyżki mąki pszennej
- 0,5 l mleka
- 4 łyżki cukru
- 1 żółtko
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 250 g masła roślinnego

Składniki na polewę czekoladową:
- 100 g masła
- 6 łyżek cukru pudru
- 2 łyżki kakao
- 5 łyżek mleka
- 1 łyżka oleju

Dodatkowo:
-  1 opakowanie ptasiego mleczka
- 3 galaretki pomarańczowe
- kolorowa posypka

• Biszkopt: Mąki przesiewamy z proszkiem do pieczenia i z kakao. Białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy mikserem ze szczyptą soli, gdy piana jest już dość sztywna dodajemy cukier nie przerywając miksowania, następnie dodajemy żółtka. Na koniec dodajemy mąki przesiane z proszkiem do pieczenia i z kakao. Masę delikatnie mieszamy drewnianą łyżką do całkowitego połączenia składników. Pieczemy w temp. 180 st. C przez 30-40 minut, pozostawiamy do wystudzenia, kroimy na dwa blaty
• Galaretki rozpuszczamy w 1l gorącej wody, mieszamy, odstawiamy
• Masa budyniowa: Z pół litra mleka odlewamy 1 szklankę, resztę gotujemy z cukrem i cukrem waniliowym. Zanim mleko się ugotuje żółtko roztrzepujemy w misce (możemy delikatnie utrzeć mikserem), dodajemy mąki, mieszamy, dodajemy odlaną wcześniej szklankę mleka, mieszamy aż składniki się połączą. Gdy mleko z cukrem zaczyna się gotować , zmniejszamy gaz i wlewamy masę z żółtka i rozpuszczonej mąki. Mieszamy, mieszamy, mieszamy, mieszamy i jeszcze raz mieszamy (energicznie!) aż powstanie budyń. Masło roślinne ucieramy do białości i dodajemy po łyżce (przestudzonego) budyniu aż powstanie jednolita gładka masa
• Na dolny blat biszkoptu wylewamy połowę masy budyniowej, rozkładamy ptasie mleczko (trochę gęściej na brzegach żeby galaretka się nie wylała - u mnie i tak trochę się wylało :-]), wylewamy tężejącą galaretkę i wstawiamy do lodówki do całkowitego stężenia. Następnie na galaretkę wykładamy pozostałą część masy budyniowej i przykrywamy drugim blatem biszkoptu
• Polewa czekoladowa: W garnuszku gotujemy mleko, cukier puder i kakao, następnie dodajemy masło i olej, mieszamy aż składniki się połączą, studzimy, polewamy biszkopt, posypujemy posypką.