Podobno Hiszpanie zajadają się tym na potęgę, szczególnie w lokalach przy piwku czy winku i na pewno jest to dobra alternatywa dla słonych paluszków. O czym mowa? Oczywiście o TAPAS!!!
Wujek gugl podaje, że dawniej takimi tapasikami przykrywano trunki żeby nie kąpały się w nich muchy...brzmi romantycznie ;) Tapasiki mogą przybierać różne formy i kształty, komponuje się je z kilku lub bardzo wielu składników, w zależności co się komuś chce. Mi się zwykle nic nie chce, a nawet jak mi się zachce to nie mam czasu, dlatego szukam najprostszych przepisów i rozwiązań. Oto jeden z nich, tapas z mozzarellą i pomidorkiem. Ja zapodaję je jako ciepłą i efektowną przekąskę dla gości lub jako pyszną kolacyjkę, nie używam dla ochrony przed muchami (żeby nie było)!
Składniki:
- 2 bagietki
- masło czosnkowe (1/3 kostki masła+2-3 ząbki czosnku+odrobina pieprzu i soli+1 łyżeczka ziół prowansalskich + trochę posiekanego koperku)
- 2 duże pomidory
- 2 op. mozzarelli
- 1 łyżeczka suszonej bazylii
- 2 op. mozzarelli
- 1 łyżeczka suszonej bazylii
Sposób przygotowania:
- Do masła w temp. pokojowej dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek oraz przyprawy i mieszamy
- Bagietkę kroimy na średniej grubości kanapeczki a każdą z nich smarujemy wcześniej przygotowanym masełkiem czosnkowym
- Sparzone pomidory, obieramy ze skórki, kroimy na plasterki, przecinamy jeszcze na pół, lekko solimy i kładziemy na bagietkach posmarowanych masłem czosnkowym
- Mozzarellę odsączamy z wody, kroimy na plasterki i kładziemy na pomidorach
- Blachę wykładamy papierem do pieczenia, układamy na niej nasze tapas, posypujemy wszystko bazylią i zapiekamy w piekarniku w temp. 180 st C na funkcji góra- dół aż ser się lekko rozpuści (ok 15 minut)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz