Jest grupa ludzi, którzy muszą spożywać produkty bezglutenowe, są też tacy którzy po prostu chcą, ostatnia grupa to tacy, którzy lubią i ja się do tej grupy zaliczam :) ale nie zawsze tak było. Kiedyś na jakiś czas musiałam zrezygnować z glutenu w jadłospisie dziecka i wtedy nagminnie testowałam różne przepisy, niektóre spodobały mi się tak bardzo, że wciąż z nich korzystam mimo, że nie muszę i tak właśnie jest z TYMI bułeczkami. Są w miarę proste do wykonania, gdyż skorzystałam z gotowej mieszanki do wypieku pieczywa i bardzo bardzo smaczne, wytrawne ale delikatne w smaku, maślane, jeśli będziecie się trzymać proporcji to nie mogą się nie udać, moje dziecko je uwielbia. Przepis wygrzebany z internetu, znaleziony o TUTAJ. Serdecznie polecam!!
- 500 g mieszanki Schar Mix B
- 300 ml gazowanej wody mineralnej
- 20 g świeżych drożdży (lub 3 łyżeczki drożdży instant)
- 1/4 szklanki ciepłej (nie gorącej wody)
- 1 łyżeczka cukru
- 60 ml jogurtu naturalnego lub śmietany
- 2 łyżki miękkiego masła
- 1 łyżeczka soli (płaska)
- drobina oleju rzepakowego
- 20 g świeżych drożdży (lub 3 łyżeczki drożdży instant)
- 1/4 szklanki ciepłej (nie gorącej wody)
- 1 łyżeczka cukru
- 60 ml jogurtu naturalnego lub śmietany
- 2 łyżki miękkiego masła
- 1 łyżeczka soli (płaska)
- drobina oleju rzepakowego
Sposób przygotowania:
- Ze świeżych drożdży robimy rozczyn (jeśli używacie drożdży instant pomińcie ten punkt): świeże drożdże łamiemy na kawałeczki i wkruszamy do większego kubeczka, zalewamy ciepłą wodą, dodajemy cukier i łyżeczkę mieszanki Schar Mix B, mieszamy dokładnie, odstawiamy na 15 minut żeby urosło
- W dużej misce mieszamy 500g mieszanki Schar Mix B, wodę, jogurt, masło, sól i zaczyn ze świeżych drożdży (lub drożdże instant) i wyrabiamy ciasto ręcznie lub w robocie z końcówką hak (krótko, ważne żeby składniki dobrze się połączyły, a ciasto miało konsystencję plasteliny)
- Gotowe ciasto dzielimy na 4 części a potem każdą z nich jeszcze na pół, tak żeby było 8 (mniej więcej) równych kawałeczków - z każdego formujemy kulę (czyli naszą bułkę), którą układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia (jeśli ciasto będzie wam się zbyt mocno kleiło to możecie natłuścić trochę dłonie olejem podczas formowania bułek), pozostawiamy trochę przestrzeni wokół gdyż bułki jeszcze urosną
- Każdą bułkę nacinamy na krzyż ostrym nożem lub żyletką i smarujemy olejem żeby nie wyschła, po czym przykrywamy lekko zwilżoną ściereczką kuchenną tak żeby nie stykała się z bułkami (ja wieszam ścierkę na konstrukcji ze szklanek) i odkładamy w ciepłe miejsce na ok 1 godzinę do wyrośnięcia
- Piekarnik rozgrzewamy do temp. 180 st. C, wkładamy bułki i pieczemy ok 40 minut, studzimy na kratce
BArdzo fajne bułeczki. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post! https://jaglusia.wordpress.com/2016/08/17/salatka-z-komosa-ryzowa-i-pesto-bazyliowym/
dziekuję :)
UsuńTwoje bułeczki mają piękny kolor i wyglądają bardzo apetycznie 😊
OdpowiedzUsuńFajny przepis, wart wypróbowania
OdpowiedzUsuńswoje bułki są najlepsze :)
OdpowiedzUsuń