Czerwona porzeczka w tym roku bardzo obrodziła w rodzicowym ogródku, powiem więcej zostaliśmy wręcz zaporzeczkowani, więc od kilku dni bardzo intensywnie rozmyślałam co by tu wykombinować dobrego z tych owoców. Poza kompotami, sokami i konfiturami przyszedł mi do głowy pomysł na coś słodkiego, czekoladowego, z kokosem, z duuuużą ilością porzeczek... i tak narodził się pomysł na porzeczkowe kruche ciasto czekoladowe. Pomysł okazał się strzałem w 10-tkę, ciasto przepięknie pachnie i jest bardzo smaczne, cudnie kruchutkie nie za słodkie, nie za kwaśne i zniknęło z blachy dosłownie w 5 minut, ledwo zdążyłam zrobić zdjęcie :) Serdecznie polecam!!!
Jeśli znacie jakieś dobre porzeczkowe przepisy to chętnie je przygarnę, w każdej ilości ;) rewanżuję się jeszcze jednym porzeczkowym ciachem z przepisu dostępnego TUTAJ