wtorek, 29 grudnia 2015

Ciasto z ptasim mleczkiem i galaretką - absolutny hicior

Święta, święta i po świętach, mam nadzieję że nie objedliście się za bardzo (tak jak ja haha), jeśli tak to nie martwcie się , w styczniu postaram się wystartować z jakimś bardziej odchudzonym przepisem a póki co za chwilę Sylwester, Nowy Rok, potem cały karnawał więc na pewno nie zabraknie Wam okazji żeby wypróbować TO ciasto. Dzięki temu, że biszkopt, budyń i polewę robimy samodzielnie od podstaw, sami decydujemy ile i jakiego cukru użyjemy a dzięki temu z kolei ciasto nie jest aż tak kaloryczne i słodkie jak mogłoby się wydawać (no chyba że zjecie całą blaszkę w samotności, czego nie polecam). Wypróbujcie przepis, ciasto wychodzi delikatne w smaku i pyszne, a dodatkowo robi piorunujący efekt wizualny na rodzinie i gościach, których nim poczęstujecie. Że już nie wspomnę, że jest to też dobry pomysł na to co zrobić z ptasim mleczkiem, które już od jakiegoś czasu leżakuje na półce ze słodyczami a nie chcecie zjeść całego opakowania sami.


czwartek, 24 grudnia 2015

Zdrowych i Wesołych Świąt!!!!


Moi drodzy, już prawie Święta, Wam też tak szybko tak szybko minął czas?!? Bo mi bardzo, dopiero były wakacje, urlopy a tu już koniec roku i Boże Narodzenie. No właśnie skoro już prawie prawie Święta to chciałabym złożyć Wam wszystkim serdeczne życzenia :-)

Dużo ZDROWIA, tak bardzo niedocenianego przez tych, którzy je mają i tak bardzo pożądanego przez tych, którzy go potrzebują...

i SZCZĘŚCIA, bo odrobina szczęścia potrzebna jest zawsze, we wszystkim co sobie zaplanujecie lub nie. Życzę Wam także żebyście umieli dostrzegać te małe szczęścia, które macie obok siebie, żebyście zatrzymali się na chwile i docenili jak wiele powodów do radości jest wkoło i dzielili się tą radością z innymi. Tak kochani, święta to dobry moment żeby uściskać mamę, pobawić się z dzieckiem albo pograć z nim w warcaby, ucałować męża czy wytarmosić psa...

i wreszcie życzę Wam abyście nigdy nie tracili wiary i nadziei , bo wiara czyni cuda i dodaje sił i sprawia, że spełniają się marzenia, nawet te które wydają się całkiem niemożliwe do spełnienia...

Wesołych Świąt spędzonych w gronie rodziny i ukochanych osób oraz wielu łask bożych w nadchodzącym Nowym Roku życzy Anita (Pieruńskie maszkety :-))



 

poniedziałek, 21 grudnia 2015

Hekele czyli śledziki, wersja w śmietanie (z cyklu 12 potraw wigilijnych)

Śledzie to fantastyczna potrawa, gdyż po pierwsze można je podawać na nieskończenie wiele różnych sposobów (osoby kreatywne mają tu duże pole do popisu), a po drugie idealnie pasują na wigilijny czy świąteczny stół ale równie dobrze można ja podawać na wszelakie różne okazje lub bez okazji, a nawet zajadać się nimi w poście (tylko bez przesady z tym zajadaniem). Ja osobiście jestem wielką fanką śledzi, uwielbiam praktycznie pod każdą postacią i właściwie nie trafiłam jeszcze na sposób przyrządzenia, który by mi nie odpowiadał ( nie mówię o niektórych sklepowych gotowcach, które ze śledziami nie mają zbyt wiele wspólnego). Śledzie także są nieodłącznym elementem i dodatkiem do wielu dań kuchni śląskiej, czyli mojej ulubionej :-), znajdziecie je w ziemniakach, plackach, podawane z octem, z olejem z cebulką lub w sosie musztardowym. Moja dzisiejsza propozycja to śledzie w śmietanie, delikatne w smaku a jednocześnie wyraziste, polecam.

sobota, 19 grudnia 2015

Biszkoptowe ciasto w kratkę

Dzisiaj chcę się z Wami podzielić przepisem na ciasto w kratkę. Już od dawna chciałam je zrobić, ale jakoś nie było okazji albo mi się nie chciało, gdzieś nawet słyszałam, że "kratka" (podobnie jak jej starszy brat "metrowiec") zalicza się do ciast bardzo czasochłonnych, co jest raczej nieprawdą bo gdy już wydedukujecie, który pasek z którym skleić to idzie naprawdę szybko, a już na pewno nie wolniej niż w innych ciastach przekładanych. Moja "kratka" składa się z biszkoptów przełożonych masą z bitej śmietany i serka mascarpone, dzięki czemu ciasto jest lekkie i delikatne w smaku, wprost rozpływa się w ustach, a do tego wspaniale się prezentuje :-) Z mojego przepisu możecie zrobić jedno duże ciasto ("dobudować jedno piętro więcej) lub dwa mniejsze (ja zrobiłam dwa mniejsze - długie i chude).


sobota, 12 grudnia 2015

Takie wesołe ciasteczka z nadzieniem i lukrową polewą

Obok tych ciasteczek nikt nie przejdzie obojętnie, kuszą już samym wyglądem a smakują wprost obłędnie. Stanowią doskonałą alternatywę dla pierniczków na świątecznym stole, ale sprawdzą się też na wszelkich uroczystościach rodzinnych i nierodzinnych, zresztą możecie je też upiec z okazji braku okazji do kawki albo herbatki, bo ich przygotowanie zajmuje niewiele czasu (trzy reklamy podczas filmu w TV, jedna na zagniecenie ciasta, druga na wykrojenie kształtów i wstawienie do piekarnika i wreszcie trzecia na przełożenie ciastek :) i gwarantuję, że nic nie stracicie z filmu). Możecie też do robienia ciasteczek zaangażować dzieci, zajmie wam to trochę więcej czasu ale dzieciaki będą przeszczęśliwe.





środa, 9 grudnia 2015

Barszcz czerwony z uszkami (z cyklu 12 potraw wigilijnych)

Taki sobie cykl wymyśliłam, przedświąteczny, na pewno się przyda, zwłaszcza gdy ktoś po raz pierwszy organizuje wigilię u siebie w domu, albo chce wprowadzić coś nowego na świąteczny stół albo książkę z przepisami zjadł mu pies, nie ważne, skoro tu jesteście to znaczy, że poszukujecie dobrych, sprawdzonych przepisów ...  no to proszę bardzo, oto i one! Najlepsze przepisy wigilijne, wszystkie przetestowane przeze mnie osobiście :) Zaczynamy od kultowej już potrawy, bez której żadna wigilia w moim rodzinnym domu nie może się odbyć, czyli od barszczu z uszkami. Moja mama osiągnęła już mistrzostwo w lepieniu ogromnej ilości przepysznych uszek, dlatego podam Wam przepis, który dostałam właśnie od niej. Wielką zaletą tej potrawy jest to, że możecie przygotować sobie ją wcześniej, barszcz na 1-2 dni przed wigilią, wtedy składniki zdążą się już "przegryźć" a uszka nic nie stracą jeśli ulepicie je kilka dni wcześniej, lekko podgotujecie i zamrozicie. Z podanych proporcji wychodzi ok 15 sztuk dużych uszek (szklanka o średnicy 8 cm).



czwartek, 3 grudnia 2015

Śląskie makrony czyli pyszne ciasteczka migdałowe (bez mąki)

Co tu dużo pisać, makrony to nie tylko smakowite ciasteczka o smaku migdałowym, to klasyka gatunku wśród przepisów kuchni śląskiej i to taki "maszket pełnom gymbom", którego koniecznie musicie spróbować. Dawniej nie było na Śląsku bajtla, który by nie wiedział co to makrony, serwowano je na święta i specjalne okazje, mi kojarzą się z odpustem, gdzie po mszy na "budach" można było dostać rozmaite maszkety: kartofelki, maczki, żele we cukrze i oczywiście nasze makrony :) Dzisiejsze śląskie dzieciaki nie znają już tych smaków, a zamiast popróbować potraw regionalnych (gdy jest ku temu okazja) wolą zjeść nafaszerowane chemią marketowe specjały, smutna prawda, ale sami jesteśmy za to odpowiedzialni, więc może warto od czasu do czasu przygotować coś słodkiego samemu w domu, zachęcam tym bardziej że przepis jest prościutki a wykonanie ciasteczek zajuje mniej czasu niż reklama w telewizji podczas filmu.


Translate